piątek, 1 czerwca 2012
Międzynarodowy Dzień Dziecka
1. Codziennie umiera z głodu 90 tysięcy.
.
2. Zmuszanych do pracy jest 250 milionów.
3. Ok. 6000 rocznie staje się ofiarami tylko polskich pedofilów.
4. W samej tylko Polsce rozpoznaje się ok. 1300 nowych przypadków nowotworów.
5.W ciągu roku, matki pozostawiają w polskich szpitalach ok. 1100 niechcianych.
6. W Polsce, blisko 55 tysięcy rocznie staje się ofiarami rodzinnej przemocy.
7. Na świecie ponad 2 miliony nie mają domu.
8. Ok. 23 tysięcy przebywa w polskich domach dziecka.
...
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz rację, w tym dniu nikt o tym nie chce pamiętać. To święto paradoksalnie obchodzą tylko dzieci, których na co dzień powyższe problemy nie dotyczą. Smutne to, smutny ten świat:(
OdpowiedzUsuńPodałem jedynie suche dane.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWiem, ale właśnie konfrontacja tych danych z dzisiejszym szaleństwem z kupowaniem prezentów, balonów, lodów, wyjścia do kin, figlorajów itd., itp. każe nam się zastanowić nad sobą i nad tym światem gdzieś obok nas, czasem całkiem bliskim.
UsuńŚwietna poruszająca notka, mimo, że bez słów.
Co dzień powinniśmy się zastanawiać.
UsuńNawet nie wiesz, że uderzyłeś tą notką w mój najczulszy punkt. Jestem bardzo wrażliwa na krzywdę dzieci. Omijam wiadomości o kolejnym gwałcie, następnych maltretowanych dzieciach, pedofilii, nie dlatego, że mi to zwisa, tylko dlatego, że mam spierdzielonych kilka następnych dni i nie mogę przestać o tym myśleć.
UsuńDzięki Tobie jednak i moim dzisiejszym przemyśleniom zeszłam dzisiaj do moich sąsiadów i podarowałam z okazji DD ich maluchom kilka drobiazgów. To biedna rodzina, żyją skromnie i o ile się nie mylę, mama tych dzieci zmarła, wychowywane są przez ojca i dziadków. Zresztą temat naszej znieczulicy na krzywdę innych, brak właściwego rozpoznania i reakcji np. przez policjantów dzielnicowych, kuratorów, ośrodki pomocy jest długi i na inną odrębną pewnie notkę.
jeszcze raz Ci dziękuję za dzisiejszy wpis.
Nie ma za co:)
UsuńO mój Boże, to ta smutna strona medalu.
OdpowiedzUsuńtu nie ma medalu - jest tylko jedna strona i warto ją znać.
UsuńMyślę tak samo (patrz mój blog), ale czy to naprawdę upoważnia nas do odbierania dzieciom radości? To popieprzony świat dorosłych, który już dawno powinien wylecieć w powietrze albo się zmienić. A jeszcze bardziej w tym wszystkim boli fakt, że w tym dniu (albo i innych)sprawiamy naszemu dziecku radość nie zauważając tych pronlemów. czy można to zmienić? Ty i ja i jeszcze ze stu innych -NIE. Ale można stać się zaczynem. czego Twojemu postowi życzę.
OdpowiedzUsuńupadek cywilizacji jest jedyną możliwością ocalenia gatunku,tylko tych dzieci szkoda...
UsuńWstrząsające dane. Aż chce się krzyczeć, a tak wielu milczy...
OdpowiedzUsuńŻe też świat dorosłych taki los dzieciom może zgotować...
taki jest ten świat.
UsuńJeszcze trzebaby dodać, że w niektórych krajach. np w Ameryce Południowej zmuszne są do niewolniczej wręcz pracy. Koszmar!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze że to napisałeś i pokazałeś ten obrzydliwy, brudny świat.!!!
świat nie jest obrzydliwy, jest bezosobowy
UsuńNapisałeś - teraz zauważyłam!
OdpowiedzUsuńnapisałem
UsuńWstrząsające. Prawdziwe. Niestety. A gdzie Bóg?
OdpowiedzUsuńI my narzekamy? Będę tu wracać, kiedy ja zacznę jęczeć z powodu pierdół.
Boga nie ma - ty my jesteśmy za wszystko odpowiedzialni.
Usuńdo listy dodałbym jeszcze dzieciaki wcielane do armii różnych kacyków oraz okaleczane do celów /nazwijmy to/ 'żebraczych'... nie wiem jednak, czy są jakieś szacunkowe dane na ten temat...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać /tym razem nieco ponuro/...
nie,nie doszperałem się do takich danych
Usuńa ludzie wierzą w dobrego Boga, który stworzył taki świat :( Nałkowska miała rację, to "ludzie ludziom zgotowali ten los", i nie idzie ku lepszemu
OdpowiedzUsuńnawet gdyby istniał, co Bóg miałby do tego?
Usuńbłąd w sztuce?
Usuńartefakt
UsuńNapisałeś koszmarną prawdę, którą świat (ludzie) i tak przemilczy.
OdpowiedzUsuńnosicielka samotności
ludzie, świat jest taki, jaki my tworzymy
UsuńPo co pytam się... są takie, czy owakie dni?
OdpowiedzUsuńI tak, na następny dzień nurzamy się w zdradzieckich chmurach amnezji!!!
Bardzo wygodnie zapaść na amnezję na co dzień?
Pozdrawia... zgadnij kto?
Nie mam pojęcia kto, ale, jeśli się nie przedstawiasz, widać - masz jakieś powody.
UsuńŚwiat nie jest bezosobowy. Jest egoistyczny, wygodny, przesiąknięty hipokryzją, ślepy i głuchy na naprawdę istotne sprawy. Generalnie jest jak papier toaletowy...
OdpowiedzUsuńtak:) i wcale nie-rozciągliwy
UsuńZ okazji Dnia Dziecka chciałam się pobawić w ciepło, zimno!
OdpowiedzUsuńOto jest powód!
Trudno, nie to nie!
Pozdrawia...wiadomo już kto?
nie wiadomo:)
UsuńZ okazji Dnia Dziecka chciałam pobawić się w ciepło, zimno!
OdpowiedzUsuń- Oto jest powód!
- Nie to nie!
Nie będę dziecinna i nie powiem łaski bez, czy bez łaski?
Pozdrawiam
ja będę dziecinny :"a dlaczego?":)
UsuńBo wszyscy jesteśmy dziećmi!
UsuńDzięki Bogu nie jestem sirotką, ani sirotą.
Wiesz jakie to fajne uczucie... jak się już nie jest małą dziewczynką i ma się oboje rodziców.
Radość mnie rozpiera.
Pozdrawiam
No proszę, przynajmniej jedna szczęśliwa:)
UsuńDobre...podoba mi się!
UsuńPojawia się i znika...nie pierwszy raz!
PSTRYK!- znika
Robisz mnie w balona - niegrzeczny chłopczyku!
Rozpłyną się Twój poprzedni komentarz - taka sztuczka!
A ja cóż...przerzucam się bezszelestnie z jednej roli do drugiej - tak sztuczka!
I jeszcze odwracam kota ogonem jak zwykle - taka sztuczka!
Pozdrawiam ...i znikam boi zdziecinnieję do reszty.
U mnie nic się nie rozpływa. A w balona nie robię - przynajmniej anonimowy nie jestem.
UsuńPrzejrzałam na oczy, klapki spadły mi z oczu - tak sztuczka.
UsuńZwracam honor to podwójny wpis winny! - taka jestem.
Nic się nie rozpływa!!! U Ciebie! Absolutnie !
Co z tą amnezją?
Wygodna choroba czy nie?
Pozdrawiam
Tak, dla mnie wygodna. Bo, jeśli zapominam, to raz na zawsze i nikt niczym nie jest mi w stanie przypomnieć. Pozdrawiam
UsuńTeż wydaje mi się wygodną chorobą!
UsuńTylko czasami potrafię na nią zapaść, a czasami nie!
Czasami jak ktoś uderzy w stół to we mnie nożyczki się odzywają!- taka sztuczka.
To chyba nie jest amnezja całkowita, tylko częściowa?
Czy istnieje amnezja częściowa?
Pozdrawiam
Wybiórcza:)Nadal się nie przedstawiasz
UsuńNie,... nie po to starałam się jak mogłam najlepiej zmylić swój rozpoznawalny styl.
UsuńNie wiedziałam, że taka jest - wybiórcza.
Pozdrawiam
A po co zmyliłaś styl? Nie rozumiem. Nie chcesz-nie pisz. Ja,pisząc ewentualnie u Ciebie, z całą pewnością podpisałbym się.
UsuńBo kobieta zmienną jest!
UsuńDlaczego? Ja to wiem i TY to wiesz!
A chcę być anonimowa ponieważ...!
Bywam u Ciebie dla samorozwoju, bo lubię dyskutować z Tobą, ale jet ale...!
Lubię swój sposób myślenia u Ciebie, inny niż u innych.
OTO cały SEKRET!
A Ty u mnie nie wpisujesz się...jestem ciekawa dlaczego?
Czyżbym była za mało interesująca?
Pozdrawiam
Gdybym wiedział gdzie się wpisywać, z całą pewnością zrobiłbym to.
UsuńAch!i och! urosłam jeszcze bardziej...dziękuję.
UsuńTo mi wystarczy!
Cóż, czasami nie można mieć wszystkiego!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
UsuńGTak smutnej statystyki nikt nie jest w stanie wymyślić. Tylko realizm...
OdpowiedzUsuńot, życie...
UsuńZapomniałeś dodać, że każdego roku w Europie zabija się ponad 2 mln nienarodzonych.
OdpowiedzUsuńo tym napisałem w tekście "Aborcja po polsku"
UsuńŚwiat staje się lepszym jeśli każdy zacznie od siebie i swoich najbliższych; dać własnemu dziecku bliskość, ciepły dom, a przede wszystkim kochać je miłością bezwarunkową; najlepiej ujął to Ronald Russell
OdpowiedzUsuńDzisiejsze nieśmiałe dziecko, to to, z którego wczoraj się śmialiśmy.
Dzisiejsze okrutne dziecko, to to, które wczoraj biliśmy.
Dzisiejsze dziecko, które oszukuje, to to, w które wczoraj nie wierzyliśmy.
Dzisiejsze zbuntowane dziecko, to to, nad którym się wczoraj znęcaliśmy.
Dzisiejsze zakochane dziecko, to to, które wczoraj pieściliśmy.
Dzisiejsze roztropne dziecko, to to, któremu wczoraj dodawaliśmy otuchy.
Dzisiejsze serdeczne dziecko, to to, któremu wczoraj okazaywaliśmy miłość.
Dzisiejsze mądre dziecko, to to, które wczoraj wychowaliśmy.
Dzisiejsze wyrozumiałe dziecko, to to, któremu wczoraj przebaczyliśmy.
Dzisiejszy człowiek, który żyje miłością i pięknem, to dziecko, które wczoraj żyło radością.
Pozdrawiam
Nic dodać, nic ująć...
UsuńŚwięta racja, Inna...
Usuńtaki los-my,ludzie gotujemy dzieciom...i to jest koszmarne,bo to znaczy,że jest coś wbrew naturze.
OdpowiedzUsuńmy - istniejemy wbrew naturze
Usuńnasze mózgi czasem nadaja się do...całkowitej wymiany,bo to co człowiek potrafi zrobic złego,przekracza wszystkie normy...az chce się krzyczec
Usuńkrzyk w tym wypadku jest objawem bezradności...
Usuńdziękuję , miło,że się znowu że mną zgadzasz, ale realizm życia i tak nas dopada i musimy niekiedy biernie patrzeć na nieszczęście tych maluczkich....my tacy idealni w ich oczach..tzw dorośli
OdpowiedzUsuńa może właśnie nie powinniśmy udawać idealnych?
Usuńja nie udaję idealnej i mam moje nieidealne córki, które zresztą znasz osobiście...i żyjemy w naszym nieidealnym świecie z JAKŻE IDEALNĄ MIŁOŚCIĄ .....
UsuńWiem, napiszę że możesz być z nich dumna,tak, jak one są dumne z Ciebie i na każdym kroku to powtarzają:)
UsuńDoktorze... ja jestem bardzoooo tolerancyjna ale za dzieci to bym.... !!!! czy durni ludzie nie rozumieją iż czym skorupka nasiąknie tym trąci na starosc??? kurcze no! nie dając szczęścia dziecku - szczęśliwym dorosłym ono nie będzie. Najlepszego z okazji dnia dziecka:D Tobie też Doktorze :D milcząca od ponad roku Suczita:)
OdpowiedzUsuńŚwięty duch...:) A gdzieś Ty się podziewała?:))
UsuńI co my z tym robimy?
OdpowiedzUsuńNic, zupełnie nic.
UsuńNo właśnie.
UsuńWiec nalezy zacząc robić:)
Pozdrawiam:)
co robić?
UsuńRobimy to co chcemy.
OdpowiedzUsuńKażdemu trzeba przypomnieć o indywidualnej odpowiedzialności.
Wystarczy cierpienia bez ludzkiego autora. Ile dzieci umiera z powodu chorób, przyjęcie tego faktu już jest bardzo trudne, a z powodu umyslnego cierpienia - nieludzkie a jednocześnie tak dla naszego gatunku charakterystyczne.
Umyślne cierpienie to artefakt naszego gatunku
UsuńTo co chcemy, czyli tylko gadamy:)
OdpowiedzUsuńTo mało:)
Tylko gadamy:)
UsuńSmutne to statystyki pełne bezradnosci i załamujących rąk nad problemem którego nijak nie daje sie pokonać.!
OdpowiedzUsuńtrzeba o tym mówić
UsuńSzlabanu na seks ludziom dac nie mozna, bo zaraz odezwa sie glosy, ze to nienormalne, nieludzkie, ciemnogrod itd... Antykoncepcja nie jest 100% skuteczna, sterylizacja tak samo, jak w przypadku szlabanu na seks... Jedyne co pozostaje, to aborcja. jedyne "humanitarne" wyjscie z sytuacji niechcianych dzieci, bezdomnych dzieci, dzieci z bidula, bitych dzieci, okaleczanych dzieci, glodzonych dzieci, zaharowywanych na smierc....
OdpowiedzUsuńZadajmy im humanitarna smierc. tak, czy tak czeka ich smierc. jak nie poprzez aborcje to na smietniku, w kanalach, od glodu, pobicia....
Stzraszni jestesmy.
Nieopowiedzialni
I nie potrafimy wlasciwie, odpowiedzialnie dysponowac swoimi kutasami i cipami.
ależ nam się właśnie wydaje że dysponujemy!
UsuńNo wlasnie..."wydaje"
Usuńniestety...
UsuńLepiej żeby zostawiały w szpitalu lub w Oknie życia niż miałyby mordować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie każdy tak myśli
UsuńMantis, nie obrażaj kobiet, mówiąc o mordowaniu. To, że ktoś wyznaje jakąś ideologię, to nie jest powód do obrażania tych, co wyznają inną.
UsuńAborcja polega na zabiciu człowieka. Tak, człowieka właśnie! Określenie płód to wymówka dla nieczułych i nieodpowiedzialnych istot. Nie ma gatunku określanego jako "płód". Masz rozum - korzystaj z niego. A co? Prawda w oczy kole?
UsuńWpis o dzieciach, żyjących, czujących istotach a ten stosuje słowną defekację o aborcji... masz rozum? Masz, szkoda że nie korzystasz. Człowiekiem jestem ja, twój sąsiad, te dzieci na zdjęciach a płód to płód, zygota to zygota, nasiono to nasiono nie drzewo. Płód to określenie fachowe, ale nie dla fanatyka-histeryka. Płód ludzki zawsze pozostanie PŁODEM i pogódź się z tym w porę. Chociaż nie musisz, takich jak ty na szczęście z dekady na dekadę jest mniej, bo jak wiesz, przyroda likwiduje elementy nieumiejące się dostosować. Prawda w oczy kole cię strasznie, z bólu ten jadowity, oraz pozbawiony śladowych ilości intelektu tekst, jaki wklepałeś w pole komentarza.
UsuńMantis- czasami aborcja jest najlepszym wyjściem. Ile w świecie jest tysięcy o ile nie dziesiątek tysięcy przypadków śmierci niemowląt po porzuceniu w skutek zamarznięcia, przegrania lub głodu? Niechciane dzieci są topione a nawet co się swego czasu w Chinach zdarzało zakopywane żywcem! Straszna śmierć, kiedy przestajesz czuć bo twoja krew zamienia się w lodowaty potok zalewający Twoje serce. Straszna śmierć kiedy chcąc złapać oddech do Twoich płuc dostaje się woda, lub o zgrozo piach i ziemia. Niewinne dziecko nie zasłużyło sobie na taki los. I TAK !!!! Lepiej jest usunąć kupę komórek, która nie czuje bo czuć bez rozwiniętego układu nerwowego się nie da, niż skazać narodzone dziecko na męczeńską śmierć. A niestety nie każda kobieta ma możliwość oddania dziecka do okna życia, czasami dziecko umiera bo kobieta podrzuca je w miejscu w jakim jest pewna, że ktoś je znajdzie ale się myli. Większość kobiet porzuca dzieci ze strach przed społeczeństwem. Inni zabijają dzieci e względu na warunki społeczne, strach czy nawet płeć. Tak aborcja czasami naprawdę jest potrzebna!
UsuńNie pouczaj mnie bo to g... prawda! W Chinach feministki protestują, przeciwko aborcji, ponieważ dokonywana jest tam eksterminacja dziewczynek. Poczytaj o tym i nie wciskaj ciemnoty. Aborcja nie jest potrzebna, tylko antykoncepcja.
UsuńEOT
@DamaKier
UsuńPłód ludzki od samego początku posiada materiał genetyczny człowieka, nie zwierzęcia i nie rośliny. Tego adrgumentu nie jesteś w stanie obalić, więc skończ z nienawistnymi pogróżkami w stosunku do mnie. Nikogo nie obrażam w przeciwieństwie do ciebie. :))
Mantis - nie wciskaj ciemnoty ? Dlaczego uciekasz od moich argumentów ? Nie umiesz na nie odpowiedzieć? Odezwałeś się tylko w sprawie Chin, a co z resztą ? Nie ma kontrargumentów więc lepiej napisać "nie wciskaj ciemnoty" ???? Wciskam ciemnotę pisząc prawdę ? Nie porzuca się dzieci po porodzie ? Nie giną one w skutek zamarznięcia, głodu itd itp ? Info w gazetach i t są sfabrykowane? Aborcja jest potrzebna i nie tylko w tych kwestiach o których pisałam ale też w przypadku gdy podczas badań prenatalnych odkryje się iż płód jest tak chory, że po porodzie będzie warzywkiem, albo w wyniku porodu zagrożone będzie życie matki. Oczywiście, że antykoncepcja jest potrzebna, jak najbardziej tylko nie zawsze jest skuteczna.
UsuńMantis - po połączeniu oocytu z plemnikiem, tworzy się zygota prawda ? To dla Ciebie też już człowiek ?
UsuńPodziwiam upór w wyłuszczaniu swoich racji każdej ze stron:)
UsuńWitaj dr Brunet, sama zastanawiałam się, czy nie napisać tekstu o głodnych dzieciach, ale ty to zrobiłeś o wiele lepiej.
OdpowiedzUsuńSądzę,że powinnaś napisać.
UsuńGłodne dzieci sa wszedzie.
UsuńW domach dziecka dzieci czekaja na miłosc.
Sztuką jest nie pisać, ale działac:)
Kazdy jak moze:)
Pozdrawiam Was:)
Tia dzieci w domach dziecka czekają na miłość, samotni rodzice czekają na upragnione dziecko ale państwo skutecznie im wszystkim szczęście uniemożliwia... na dziecko z adopcji w PL czeka się średnio 4,5 roku....
Usuńzgadzam się, procedury adopcyjne są naznaczone urzędniczym labiryntyzmem
UsuńTak dlatego wkurwia mnie, jak na mojego bloga zawędruje jakiś jołop i będzie się ciskał o in vitro i ględził o adopcji jako alternatywie. Bzdura. Moi znajomi na dziecko z adopcji czekali ponad 4 lata po czym powiedziano im, że go nie dostaną ponieważ mają o 4 m2 zbyt małe mieszkanie.
Usuńwybór metody należy do każdego indywidualnie, nie widzę niczego zdrożnego ani w in vitro, ani w adopcji
UsuńJa też nie ale inni widzą...Problem w tym, że nasze społeczeństwo uważa, że ma prawo wybierać za kogoś.
Usuńkażdy niech wybiera za siebie
UsuńDr-Brunecie, brawo za podjęcie trudnego i jakże niewygodnego tematu. Tylko... co z tym zrobić? NIC się nie da chyba...
OdpowiedzUsuńmożna sobie jedynie pokrzyczeć.
UsuńPomimo tych uciążliwości gatunek ludzki wykazuje dynamiczny przyrost ilościowy i generalny rozwój. Jednak zaangażowane i wrażliwe osoby o orientacji lewicowej zatroskane, że te dzieci są nieszczęśliwe, pragnęłyby je zlikwidować na etapie płodu. Zaangażowane i wrażliwe osoby o orientacji prawicowej pragnęłyby nadwyżkę ludzi zlikwidować, obojętnie na jakim etapie rozwoju, kierując się kryterium rasowym, narodowym lub religijnym. Ale mimo tych trosk, życie się toczy.
OdpowiedzUsuńcóż, i tak źle i tak niedobrze...
UsuńTo przerażające..., ale nie zmienimy na świecie wszystkiego, choćbyśmy bardzo chcieli. Możemy być czuli na krzywdę dzieci w swoim otoczeniu. Na to się nie zgadzajmy! Na to nie zamykajmy oczu, by nie widzieć.
OdpowiedzUsuńI na litość... nie zgadzajmy się na coś tak głupiego, jak prezenty nie na ludzką kieszeń. Noże ludziskom przystawiają dzieci do gardeł, czy co? Czasem mam wrażenie, że ludzie kredyty zaciągają, aby dzieciom się przypodobać..., po czym... znowu zostawiają całymi dniami samym sobie. To aż żenujące w porównaniu z tym, co pokazałeś tutaj...
rośnie nam pokolenie zepsutych bachorów-to chciałaś napisać?:)
Usuń... no... coś koło tego... ;) A nie prawda?
OdpowiedzUsuńprawda:)
UsuńMocno powiedziane i pokazane.
OdpowiedzUsuń