To właśnie zamiast codziennych trosk, pogoni, zamiast zabójczych
półsłówek, ćwierćnut i niedopowiedzianych zdań, miast krótkotrwałych
euforii, bolesnych rozczarowań i codziennej szarości – podarowano nam
Święta.
A ja – zamiast kolejnego steku bzdur -
najserdeczniejsze życzenia Wam ślę, wraz z przepiękną kolędą…
Wszelkiej Waszmości w Nowym Roku życzę pomyślności i zdrowia:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)