Oto bowiem w Sejmie,w marcu bieżącego roku, powstał parlamentarny zespół do spraw przeciwdziałania ateizacji Polski - obok zespołu na rzecz katolickiej nauki społecznej i zespołu do spraw wyjaśnienia okoliczności katastrofy smoleńskiej - najistotniejszy jakościowo element intelektualnej sejmowej awangardy.
Działanie tego zespołu, według pomysłodawców ma opierać się na trzech zasadach: eksperckości, obiektywizmu i wielopartyjności.
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, że w skład owego zespołu wchodzą sami eksperci: Anna Sobecka - szczyt intelektu, Anna Fotyga - żywy pomnik archetypu, Krzysztof Jurgiel - mądrość saute, Ryszard Terlecki - guru czystych rasowo mediów, czy Jan Dziedziczak - PR wcielony.
Ogółem, grupa ta liczy dwudziestu sześciu członków.
W tym akurat przypadku - "członek" - to raczej tytuł, nie funkcja.
To niebezpieczne, stłoczyć ich wszystkich w jednym pomieszczeniu. Tylu bowiem mózgowców na sali może spowodować "burzę synaps" o niespotykanej do tej pory sile, sile porównywalnej jedynie ze zbiorową sraczką podczas epidemii cholery.
Wnioski zaś, wyciągane podczas takiego posiedzenia, mogą mieć nawet moc sprawczą papieskiej encykliki.
Strach się bać.
Obiektywizm tego gremium nie podlega żadnej dyskusji, albowiem tu - wszelka dyskusja jest zbędna.
Jego członkowie porozumiewają się zapewne bez słów, by nie sprawiać zbędnego wrażenia, że za każdym słowem musi kryć się jakaś myśl, której zresztą i tak nikt z nich nie zrozumiałby.
Większość społeczeństwa to przecież lepiej lub gorzej maskujący się Żydzi i masoni (a broń cię Panie Boże dodać do tego przeklętych ateistów), niby niekumaci, niepiśmienni, a tak naprawdę czyhający tylko na dogodny moment do ataku na Wiarę Świętą i Jedyną (w swoim rodzaju), knujący, zdradzający Ojczyznę i (wraz ze wszechobecną komuną) współtworzący cywilizację śmierci.
Jak trudno być w takich okolicznościach obiektywnym! Jakim trzeba się wykazać hartem ducha, by umieć przyjmować na klatę uderzenia podłych agnostyków, weganów, wegetarian, gejów i właścicieli psów rasowych!
Jeśli zaś idzie o proweniencję członków szanownego zespołu... nie łudźmy się.
Jedyną prawdziwie polską partią jest Prawo i Sprawiedliwość - reszta politykierów to banda bachorów, powstała wskutek pęknięcia rosyjsko - niemieckiego kondominium (kondomu z aluminium). Wielopartyjność w tym przypadku nie wchodzi więc w grę - niedopuszczalne byłoby przecież zatrudnienie na stanowisku "obrońcy wartości" jakiegoś parchatego innostranca (o obrzezanym - nawet mowy nie ma!).
To jedynie nam, chamom wydaje się, że tego typu inicjatywy są pozbawione sensu. A nie są.
Chodzi o to, by schizmatykowi z Torunia pozwolić w końcu, na ogólnopolskiej platformie, rzygać do woli.
Nie rozumiem, czemu do tej pory nikt nie pozwolił temu człowiekowi publicznie zwymiotować. Przecież, o ile uzupełnia się elektrolity stale i bez przerw, rzyganie nie jest groźne dla życia. A sam proces leczenia i tak muszą finansować podatnicy.
Jestem zachwycony ostatnimi senatorskimi propozycjami poprawek w prawie prasowym. W ogólnym zarysie chodzi o to, że, gdy kiedyś napiszę na swoim blogu, iż poseł X jest skończonym idiotą, ten - będzie musiał na tych samych łamach udowodnić mi wieloznaczność słowa "skończony".
Nie wiem jak Wy, ale, jeśli w prasie pojawiać się zaczną wypociny polityków pod wspólnym tytułem "Nie jestem durniem", będę wniebowzięty.
Tak, będę wniebowzięty, bo, przynajmniej będę wówczas wiedział za co płacę.
...
A na sam koniec - mała dawka prawdziwego "dziecięcego" romantyzmu
Genialnie napisane. Podpisuję się pod każdym słowem. Ale spokojnie. Żadna komisja nie powstrzyma procesu, który się zaczął, a ta szczególna, z racji swojej debilności, proces ten może tylko przyśpieszyć. O reszcie nawet pisać nie mogę, bo zrobię to, czego życzysz temu z Torunia.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy!
Nie wypada w poniedziałek o tej porze womitować:))
OdpowiedzUsuńBo w gtym kraju tylko polityka sie opłaca i przynosi ludziom kokosy. Dlatego też trzeba tworzyć te komisje do bólu...może masz pomysł na jakąś? A jeżeli o romantyzm "dziecięcy" chodzi , lepiej mozne zabrzmi "mlodzieńczy" to... tu go full:
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/M9lcc-IsOFE
Mam-komisję do spraw zwalczania nielegalnych ejakulacji:)))
OdpowiedzUsuńNo to prawie jak PiS:))
Usuńoj,prawie czyni wielką różnicę:))
Usuńno dobrze..inaczej..oscylujesz wokół ich założeń, ich sposobu patrzenia na człowieka....nie wahaj się... zrób to...podaj pomysł utworzenia takowej komisji:))
UsuńNIE MOGĘ - mnie zamkną w psychiatryku -im wolno:))
UsuńAteiści wytępić, żydów też, masonów również. Budować należy nową Polskę, bogobojną. Koko, koko będzie w Polsce wówczas spoko.
OdpowiedzUsuńbędzie koko jakże spoko:)))
UsuńNie zapominajmy o cyklistach.
Usuńi kajtserferach:))
Usuńjak się zaczną pojawiać ja zacznę może częściej prasę przeglądać ;)
OdpowiedzUsuńnie rób tego-wystarczy że ja na głupka wychodzę:)))
Usuńwięcej takich "głupków" to świat byłby ciekawszy :)
UsuńNo, sam nie wiem:))
Usuńz innej beczki - usiłowałam z Tobą Doctore podyskutować o wychowaniu seksualnym "starszego pokolenia" na Blogu Eli, ale gospodyni bloga bezlitośnie wykasowała moje uwagi :( za głupie były? może za grzeczne? ;) trudno, przepadło
Usuńuuu:( ale zawsze możemy o tym podyskutować tu:)
Usuńjak u Ciebie będzie o niewyedukowanym "starszym pokoleniu" to masz to jak w banku ;)
Usuńmówisz i masz - już niedługo:))
UsuńBrunecie nie zatrzymasz tego to wirus i roznosi sie w mig.tyle że to my ponosimy koszty.Ot co:)Pozdrawiac a pewnie ze serdecznie:))
OdpowiedzUsuńi właśnie dlatego, że za to płacimy,mamy prawo krytykować i nikt nie może nam owego prawa odmówić
Usuńja to zrobiłam i od razu byłam wezwana na osobiste rozliczenie do skarbówki:))))Mogą mi skoczyć!!ha ha ha ha
UsuńJa też w tym roku dopłaciłem do tego interesu sporą kasę, ale dzięki temu mogę napisać "ja płacę-ja wymagam":)
UsuńCodziennie mi się wydaje, że już gorzej być nie może... i codziennie jestem zaskakiwana.....
OdpowiedzUsuńPiękna ta muzyka ... i to bladym świtem...
to jeden z moich ulubionych kawałków Hacketta:))
Usuńod pewnego czasu "ateizm" nie oznacza już ateizmu, ale jest to fikcyjna religia wymyślona przez ogólnie rozumianych "katoli", co więcej mająca rekordową liczbę wyznawców, czyli 0 /ZERO/... zastanawiam się w tym momencie, czym i kim zajmuje się ten "parlamentarny zespół do spraw przeciwdziałania ateizacji Polski"?... kolejna wersja nieistniejącego wroga?...
OdpowiedzUsuńżeby nie było, ja wcale nie twierdzę, że nie istnieją ateiści... istnieją, jak najbardziej, ale w normalnym znaczeniu tego słowa...
pozdrawiać :))...
tu nie chodzi o walkę z ateizmem, ale o koncesję dla pewnej toruńskiej telewizji-ten cały zespół to zwykłe lobby:)) tyle, że finansowane przez podatników
UsuńW filmie, o którym mowa też była mowa o finansowaniu radia, żeby przeskoczyć rzeczoną telewizję - czyli jeszcze walka wewnętrzna.
UsuńMy też mamy dwa zespoły w parlamencie, ciekawe czym się zajmują :)
Czym się zajmują? Ustawiają się zawczasu w kolejce do kasy:)
UsuńZastanawiam się, czy owe zespoły:
OdpowiedzUsuńparlamentarny zespół do spraw przeciwdziałania ateizacji Polski obok zespołu na rzecz katolickiej nauki społecznej, mają jakieś określone funkcje oprócz pilnowania interesów KK w parlamencie.
Jestem na świeżo po obejrzeniu filmu Idealny facet dla mojej dziewczyny, gdzie jeden ksiądz zamierzał zbić kokosy na produkcji płatnych z budżetu państwa tablic ostrzegawczych na drogi z napisem:
Zwojnij, Jezus prosi.
Nie wiem, czy znasz.
Ten film wydawał mi się w tym zakresie szczytem absurdu, ale widzę, że wcale nie był aż tak odległy od rzeczywistości, a jedynie nieco przerysowany :)
pozdrawiam serdecznie Brunio :)))!
Pewnie że nie jest to szczyt absurdu- tych dostarczają nam nasi wybrańcy. Jestem ciekawy czy głupota naprawdę jest bezdenna?:)
OdpowiedzUsuńPo ostatnich bzdurach myślę, że nawet sam Bareja miałby teraz problem z karykaturą obecnej rzeczywistości, bo ona już jest i tak kompletnie skrzywiona :)
OdpowiedzUsuńCóż,my Polacy zawsze mieliśmy słabość do absurdalnych zachowań:)
UsuńBareizmy wiecznie żywe.
Usuńi ten rodzaj humoru jedynie my rozumiemy:)
UsuńŚmiech pusty z lekką domieszką zgrozy ;)
OdpowiedzUsuńśmiech nigdy nie bywa pusty, a co do zgrozy -to się zgadzam:)
UsuńJa uważam, że sejm i senat w takim wydaniu jak jest obecnie to farsa a co dopiero te wszystkie komisje, z których i tak nic nie wynika. To z reguły załatwianie swoich interesów. Przypomina mi to moje dziecięce zabawy w piaskownicy. Oj, jakie były poważne kłótnie a niekiedy nie mniej poważne negocjacje! Tylko, że od ludzi, którzy mają wpływ na losy milionów ludzi i na których płacę bardzo realne pieniądze, chyba mogę wymagać bardziej dorosłych zachowań. No chyba, że jestem jakaś dziwna i może się mylę...:))
OdpowiedzUsuńnie możesz od nich oczekiwać racjonalnych decyzji, polski pragmatyzm już dawno temu poszedł się bujać.
UsuńNo właśnie mogę, Brunecie i powinnam wymagać. Tak samo jak każdy z nas. Poddawanie się tej głupocie powoduje tylko to, że oni robią co chcą. Nie mówiąc o tym, że takie idiotyczne komisje mamy dzięki (tylko!) dwudziesto-kilku procentom społeczeństwa i obchodzimy się z nimi jak ze śmierdzącym gównem.
Usuńja tam się z nimi tak nie obchodzę:))
UsuńAle dajesz im przyzwolenie bo nie chodzisz na wybory:P
Usuńto dość pokrętny i perwersyjny sposób rozumowania:P
UsuńTo był skrót myślowy bo nie chce mi się pisać a i tak wiem, że zrozumiesz o co mi chodzi:)))
Usuńrozumiem:))) ale i tak nie mogę Ci odmówić myślowej perwersji:))
UsuńEee tam:) No może tylko taka malutka perwersyjka:))
Usuńale zawsze to perwersyjka:))
UsuńNo pięknie piszesz, waćpan, pięknie! Powinieneś publikować swoje teksty. :)
OdpowiedzUsuńNiestety, pośmiać się z fanatyków można, ale co z nimi robić? Osobiście nie chciałabym NIKOMU zamykać na siłę ust. Ale niech swoje szopki odstawiają za własną kasę, do cholery.
gdyby musieli robić to za własną kasę - z całą pewnością zamknęli by pyski:)
UsuńNajbardziej mi się podoba, kiedy nawiedzeni duchowni upatrują w rzeczach typu taijiquan, pierścieniach Atlantów, kadzidełkach, wahadełkach działania diabła, po czym sami ustalają które talizmany i symbole są święte. Dziwnym trafem większość świąt odbywa się w trakcie celebrowania świąt pogańskich, a sami posługują się atrybutami, którymi posługiwali się poganie, a im nie udało się doszczętnie wykorzenić z kultury tj.: zielone wiechy na Zielone świątki, symbole płodności na Wielkanoc, święcenie wody w wigilię św. Jana i wiele, wiele innych przykładów możnaby przytaczać.
OdpowiedzUsuńPS' Pierwszy raz u ciebie nie udało mi się wysłuchać propozycji muzycznej. Jest straszna! :))))
tak,słyszałem już opinię, że ten utwór sieje niepokój:)
UsuńO, to może i ja zacznę wtedy czytać prasę do śniadania. Liczę na swoje poczucie humoru, które pozwoli mi, pardon, nie rzygnąć w czasie posiłku.
OdpowiedzUsuńRzygnąć jak rzygnąć ale nie boisz się biegunkowej apokalipsy?:)
UsuńSwoich mysli ja tez nie rozumiem Bracie:), wiec ....
OdpowiedzUsuńdobrej nocy:)
dobrej nocy:)))
Usuńdobrze, ze tu tyle wielbicieli ( a sa jacys;-))))) bo ja nie wiem co mam na ten temat napisac, poczytalam , doszkolilam sie , ale nie dowiedzialam sie jak ten bezsens zmienic ;-( a moze tak pare porad - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPorada jedyna i ostatnia - pomyliłem się - nie wracaj tu:)
UsuńWitaj dr Brunet, nie rozumiem, jak dopuszczalne jest założenie takiego zespołu, którego istota jest sprzeczna z konstytucją. Przecież są wyraźne art. konstytucji mówiące o tym, że władze mają być bezstronne wobec religii, zapisana jest też autonomia państwa i kościołów. Czy posłowie nie uświadamiają sobie, że są przedstawicielami WŁADZY! Władzy ustawodawczej i jak wobec tego mogą zakładać zespół, który nie jest bezstronny wobec religii?
UsuńA co do prawa prasowego, to ja nie tak dawno to omawiałam na blogu. Istota zmian, którą wydumali senatorzy, polega na tym, że jak w obecnym stanie jest obowiązek opublikowania sprostowania co do faktów lub odpowiedzi, gdy naruszone zostały dobra osobiste, to senatorowie wydumali, że ma to być tylko odpowiedź w każdym przypadku, gdy tekst dotyczy kogoś, nawet jeżeli kogoś chwali, to przecież zdaniem pochwalonego mógł zostać pochwalony nie dość gorliwie i nadeśle autoreklamową odpowiedź dwukrotnie przekraczającą artykuł o nim. Tego boja się wydawcy, że będą musieli zamieszczać artykuły reklamowe pisane przez agencje PR.
Doprawdy żałosne jak senator z PO, któremu przypisywano ten pomysł, zapierał się jak żaba błota i przekonywał, że to tylko taka luźna propozycja nie wiadomo przez kogo wymyślona i że na pewno nie zostanie to w takiej formie przedstawione.
Pozdrawiam
Maria Dora
Żałosne, doprawdy,jak ci mali ludzie tak bardzo szukają poklasku. A z innej beczki - trzydzieści pięć razy próbowałem umieścić u Ciebie komentarz - bezskutecznie...
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdaje, że ten "parlamentarny zespół do spraw przeciwdziałania ateizacji Polski" tylko ateizację pogłębi i przyspieszy.
A poza tym, działanie takiego zespołu - z samej nazwy - sugeruje łamanie konstytucji.
Pozdrawiam serdecznie!
Więc może powinniśmy poprzeć tych mózgowców w ich intelektualnym wysiłku?:))Pozdrawiam
UsuńTak, tak! Koniecznie popierajmy i wychwalajmy ich wysiłek, hi, hi...
UsuńKoniecznie:)))
Usuń