środa, 18 lipca 2012

Benczowski

To prawda, nie piszę. To znaczy - piszę, ale nie tu. Jeśli ktoś z Was, Drodzy moi, ma ochotę poczytać, co naklikałem - zapraszam na strony literackie.
Wybaczcie milczenie. Nawał pracy. Tej - literackiej - też. 
Szykują się zmiany. Ten blog zostanie niebawem przeniesiony na inny portal - z przyczyn sentymentalno - komercyjnych (nie pytajcie o szczegóły), jednak - mam nadzieję, że pozostaniecie moimi gośćmi.
W końcu - czym chata bogata, tym gęba pryszczata.

Dziś, zamiast kolejnej porcji słownych masturbacji, następnej dozy bezczelnej mizoginistycznej złośliwości - zaśpiewane (z tym śpiewaniem to przesadzam, ale - co tam) urodzinowe życzenia dla Królika Bencza.
Proste. Nie - prostackie.


24 komentarze:

  1. Powiem tak, jakby mi tak Sołtys zaśpiewał to bym była zachwycona..(i wybaczyłabym drobne potknięcia;))

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest Twoje śpiewanie dla Niej...i to się liczy...i to jest piękne.Nietuzinkowe ...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieee no Sinatra Pomorski jak nic :) No i najlepszego od Mleczków też.
    A za tobą pójdę,a co mi tam?
    PS SMS dostałeś? Bo nie wiem czy dobry numer mam ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś wszechstronie utalentowany, aż zazdrość doopsko sciska. Dostałeś maila od Miłosza???

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    Dołączam się do urodzinowych życzeń dla sympatycznej Pani spod znaku raka:)Też nią jestem:)
    Niezmiernie cieszę się, że doceniłeś swój talent od niechcenia Doktorze.
    Czekam na książkę:) Jednego blogowicza wspierałam i czepiałam się, ale doczekałam się pachnącej nowością książki:)
    Pamiętaj, popieram Twój talent od pierwszego spojrzenia!
    A ja mam węch do odkrywania talentów, tylko w sobie nie mogę odkryć żadnego od niechcenia, oprócz jednego:)utrapienia swego zresztą.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wielkie przepraszam i życzenia dołączam:))

    OdpowiedzUsuń
  7. O Brunet się znalazł!;-)

    Wzruszyłam się!

    OdpowiedzUsuń
  8. Happy birthday to y/wife.!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. No, no... zazdroszcze!!!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  10. Dales z siebie wszystko. Wszystkiego najlepszego dla ...Krolika Bencza:)

    OdpowiedzUsuń
  11. fiu, fiu :)
    Wszystkiego Naj dla Lubej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkiego najlepszego, jeśli wierzyć w horoskopy to mój ulubiony znak. Ładny głos.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam podobne zdanie jak Aleksandra: ładny głos. Naprawdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Życzenia serdeczne przesyłam. Zasłuchana, bo bardzo ładne to Twoje śpiewanie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj dr Brunet, no, do tej pory nie mam słuchawek, a więc nie mogę docenić w pełni tego postu. Czekam, jak uda ci się coś napisać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. słodziachne :) spóźnione najlepsze życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No dobrze, bardzo chętnie zajrzę na te strony literackie, jeśli udostępnisz linka :)
    Niestety nie znalazłam go w tym poście, ale z pewnością chętnie poczytam Cię, gdziekolwiek zdecydujesz się pisać! :))

    OdpowiedzUsuń
  18. A piosenka - naprawdę nieźle Ci wyszła, a co najważniejsze - dla Tej Najważniejszej! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. uściski, buziulki i przytulki dla Mselle G.
    skontaktuj się ze mną (bez komóra, wiysz jak niy?!), proszę...
    pacia

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem pod wrażeniem... sentymentalny doktore :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. andante spianato25 lipca 2012 09:39

    B runcio kariera przed Tobą otworem...

    OdpowiedzUsuń
  22. Łoj, synek! Mogłeś sobie darować śpiewanie. Zostań przy pisaniu. A tak nawiasem, uściski dla Twojej Pani.

    OdpowiedzUsuń

nawrzucaj