Może i to wszystko byłoby zabawne, gdyby nie było tragiczne.
Na jednym z informacyjnych portali, przeczytałem dziś taki oto komentarz:
Rządy RP od zawsze rozpijały społeczeństwo a następnie łupiły poprzez akcyzę zawartą w cenie alkoholu czy papierosów. Ludzie z biedy zaczęli własną produkcję i zyski do budżetu spadły, więc wprowadzono do obrotu trochę alkoholu metylowego żeby wywołać panikę (podsycaną w mediach) i powrót pijących do alkoholi objętych akcyzą - oto cała tajemnica. Ja osobiście alkohol pije tylko na uroczystościach więc na mnie się rządzący nie dorobią (PL2012)
Wpis ów jest kolejnym świadectwem tego, iż okolicznościowi pijacy bywają gorszymi durniami niż całkowici abstynenci (choć - szczerze - psyche tych ostatnich - doprawdy - nigdy nie pojmę). Bo, w końcu, cóż to za kraj? Władza okrada naród, rozpija, później podtruwa, a na samym końcu zamienia zwłoki w grobach (jakiż eschatologiczny spisek!), zapewne po to, by trupy - te wierzące, w dniu obiecanego zmartwychwstania,skołowane i zagubione nie dostąpiły Pańskiej chwały. Rządzący to świnie. Handlują rakotwórczym tytoniem, rozprowadzają śmiercionośne szczepionki, zamykają szpitale, zabijają ludzkie embriony i nie chcą sprowadzić wraku świętego samolotu do kraju.
Właśnie dlatego zdrowsza część społeczeństwa wciąż szuka nowego premiera - tak, tego, co to się zgubił i znaleźć go nie sposób. Uciekł? Zatłukli go w jakiejś bramie podli masoni? A może schlał się jak świnia nieimportowaną wódą i leży gdzieś pod jakimś zadupiańskim płotem? Miejmy nadzieję, że się nie zatruł metanolem, może się nie przebudzić do zapowiadanego od kilku tygodni wszechpolskiego marszu.
Już niedługo. Polsko, przebudź się! - takie hasło będzie miała manifestacja jedynie prawdziwych Polaków. Postanowiłem, iż na tą okoliczność również swoje trzy grosze tu i ówdzie wcisnę - przygotowałem już wersję karaokę znanego niegdyś przeboju (o mylącym nieco i nieco sfałszowanym tytule) Horst - Wessel Lied, płytki roześlę wkrótce wszystkim zainteresowanym. Niestety - słowa - będą musieli ułożyć sobie sami. Choć - prawdę napisawszy - zastanawiam się, czy tekst oryginalny im nie wystarczy.
P.S. (bo dlaczegóż by nie?) - przedksiążkowa premiera tam, gdzie mnie jeszcze nie było...
A na koniec - odrobina wcale niekociej muzyki.
całkiem fajna muzyka
OdpowiedzUsuńAlenda
dzięki:)
Usuńwiesz, ja na własny użytek stworzyłam teorię, że mojej chorobie jest winien premier! a co?
OdpowiedzUsuńno bo przecież nie ja...ja tylko nieco przesadziłam z używkami. inni mogą a ja nie???
Usuńno a jak?!:)
Usuńwszyscy mogą:)
Usuńi słusznie:))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCo do świętego wraku, to i tak jestem zdania, że samolot wylądował, a premier trzymał w ręku zapalnik. Mgła też była sztuczna, a jak.
OdpowiedzUsuńA co do kraju... mogę jedynie po "Polsko przebudź się" wtórować z "zacznijmy używać mózgów".
Tekst jak zawsze rozkłada mnie na łopatki, bez niepotrzebnego umizgiwania, po prostu urywa dupę. ;-)
granat znaczy zaczepny:)
UsuńWiedzę na temat granatów muszę jeszcze trochę podciągnąć. ;-)
Usuńdasz radę (w kwestii podciągania)...:)
UsuńChociaż jedna osoba w to wierzy. :-)
Usuńno ba:)
Usuń;-)
Usuń:)
UsuńCzytając Portal Pisarski, notki, posty zastanawiam się po co mój, kolejny, śmieciowaty blog o niczym, gdy tu ma się do czynienia z poziomem meta.
UsuńJeszcze Zuzka
i długo jeszcze Zuzka, no bez jaj poproszę:)
UsuńNo bez jaj, bez jaj. ;-)
UsuńDlaczego długo? W moim blogu naprawdę nie widać niczego wybitnego. Nie ma żadnego poziomu "meta". A Doktor Brunet z tego co czytam (i czego słucham) to już marka. :-)
metka, nie marka:)
UsuńNie czepiajmy się metek. ;-)
Usuńodrywajmy je:)
UsuńSzczególnie te markowe. :-)
Usuńjasne:)
Usuńja się skupię na fajnym coverze...zaczynam lubiec covery...niesamowite,a jednak...:)
OdpowiedzUsuńBrunecie,spiewający lekarz,ostatnio słynny hip-hopowy ksiądz...no coś wreszcie się dzieje..:P)))
gdzie? co się dzieje?:)
Usuńdajecie czadu!!!...super jest...:P))))
Usuńno pewnie że jest super:)
UsuńCover fajny, ale ten śmiech /3:13 i późniejszy też/ jakiś... złowieszczy... ;) Nie..., no dobra - to żart - podobało mi się. :)
OdpowiedzUsuńA ten komentarz z onetu i tak popieram. Nawet wątroba już siada mojej gorszej połowie. O mózgu to nawet nie ma co pisać.
z wątrobą u mnie przynajmniej, póki co, nieźle:)
UsuńSię ciesz i nie przeginaj z tą szkocką... :) A co Cię się tak wystraszyło w Azylu, bruncio? ;)))
Usuńw jakim Azylu?
UsuńW moim - to mój blog. Wystraszyła Cię parapsychologia? :))) Oj, wiem, nie każdy ją lubi.
UsuńJa się parapsychologii nie boję, jest zbyt zabawna:)
UsuńJesteś ignorantem? Czy też po prostu ot tak Cię śmieszy? :)
UsuńDla parapsychologów jestem ignorantem - to prawda. Parapsycholodzy dla mnie - to banda kretynów. I pięknie się tym uzupełniamy:)
UsuńBędę Cię straszyć, zobaczysz... :))) Strasznie!
Usuńbuhahahahahahaha:)
Usuń;))) Się lepiej bój. :))))
Usuńjuż się boję:)
UsuńNo. To rozumiem. :)))
UsuńNo i cały misterny plan rządzących mający na celu pozbawić życia wiecznego tych lepszych polaków, poszedł w pi...du!
OdpowiedzUsuńI to wszystko przez Ciebie. Mogłeś nie demaskować!
mogłem:)
UsuńJak to było ? Jawohl, jawohl ich liebe alkohol"?
OdpowiedzUsuńotóż to:)
Usuńkawałek dobry, czeską śliwowicą dziś poczęstowana nie odmówiłam, mam nadzieje że jutro zobaczę jutrzenkę, a jak nie, to miło było:D
OdpowiedzUsuńna wszelki wypadek - dobrej nocy:)
UsuńI jak tu nie pić...:)
OdpowiedzUsuńprawda?:)
UsuńFragment, który zamieściłeś naprawdę mi się podoba. Bardzo jestem ciekawa całości:)
Usuńa dziękuję:)
UsuńDziadostwo dobrze się czyta, rozumiem, że to tylko fragment większej całości? Jeden egzemplarz masz już sprzedany, tylko teraz to wydaj :)
OdpowiedzUsuńok, postaram się sprostać:)
UsuńZ tefo wynika, że bależy pić własną gorzałę w ilościach takich by się na nią uodpornić oraz niedopuścić nigdy do kaca. Wówczas reszta jest nam zupełnie obojętna:))Paczucha.
OdpowiedzUsuńZ tego wynika, że należy/errata/
Usuńsłusznie:)
Usuń:)
UsuńPo pierwsze dobrze że jesteś.
OdpowiedzUsuńPo drugie - dobrze, że na pisarze.pl . Kiedy książka będzie w sprzedaży.?
Po trzecie:
http://www.pisarze.pl/component/tag/śmigiera.html
Pozdrowionka etc.
wiem, czytałem:))) za każdym razem czytam:)
UsuńNajlepiej to samemu pędzić... sprawdzone i bezpieczne. Pozdrawiam z nowej rzeczywistości alexi78.blogspot.com
OdpowiedzUsuńo, kopa lat:)))
UsuńA nie dwie kopy? :D
Usuńprawie:P
UsuńNo cóż... Widocznie onetowe pisanie mnie znudziło stąd moja dezercja
Usuńi słusznie, póki co - tu jest prościej:)
UsuńOnet mnie ostatnimi czasy wkurzał... Dwa dni linki się ładowały, więc na onecie już nie istnieję. A tu mimo HTML jak na razie daję radę
Usuńpo pewnym czasie wprawisz się doskonale:)
UsuńPrawdziwi Polacy będą manifestować.To ja kto Eskimoska?
OdpowiedzUsuńA co do trunku co niektórzy ze strachu dadzą może wątrobom odpocząć trochę.
Witaj w klubie Eskimosów:)
UsuńCzesi z kolei zwalają winę na Polaków, że ten metylak to od nas... zasadniczo mnie ta sprawa wali, bo raczej nie ćpam wódy...
OdpowiedzUsuńale na wino z glikolem /tak podejrzewam/ się kiedyś załapałem... włoskie, rozlewane w Austrii... bardzo dziwnie się czułem po tym winie, a dwa dni później przeczytałem o aferze, gdy zaprawiano tam glikolem całe cysterny... stu procent pewności nie mam... nie znam klinicznych objawów zatrucia glikolem i może w tamtym winie był jakiś inny syf... ale koincydencja mocno sugerowała co i jak...
pozdrawiać :))...
to dlatego mam taki absmak po winie... dziękować:)
UsuńAch, moje gorzałeczki z Czech. "Nadejszła wiekopomna chwila" powiedzieć sobie Adieu, Good - bye, auf Wiedersehen! A było tak miło.Jako ukryta opcja niemiecka wspieram nasz rząd w krwiożerczych poczynaniach. A,co? Jeszcze mi wolno, bo potem jak "Polska się obudzi" to już tylko emigracja pozostanie.
OdpowiedzUsuń"jak się zbudzi to nas zje...":)
UsuńCelem Marszu jest uzyskanie koncesji na multipleksie cyfrowym dla telewizji Trwam. Decydenci uznali, że katolicy nie potrzebują własnej ogólnodostępnej telewizji, wystarczy im TVP, TVN i Polsat. To, że do marszu podłączają się politycy i związki zawodowe aby upiec własną pieczeń - niekoniecznie mi się podoba. Przylepianie przeciwnikom politycznym etykietki faszyzmu to znany i sprawdzony w lewicowej propagandzie sposób.
OdpowiedzUsuńA teraz czas napić się Becherovki...
No i znów zostałem lewicowcem:)
UsuńWiesz Brunet, jak tak słucham "Lucretii" w Twoim wykonaniu, to się zastanawiam jak by Ci szło w zgoła innym repertuarze, np. "Kiedy ranne wstają zorze"...
OdpowiedzUsuńByć może efekt byłby wówczas równie piorunujący ;)
"Kiedy ranne..." zadedykuję Tobie:)
UsuńW tym zamieszaniu z zatrutym alkoholem ja widzę też plusy, bo niejeden się zastanowi zanim weźmie w łapę butelkę, albo nawet odmówi sobie głębszego. Pozdrawiać. :)
OdpowiedzUsuńOdmawiać sobie? Po co?:)
UsuńO widzisz! To też jest pewien plus. Margines społeczny się skurczy. :D
Usuńmargines społeczny? a co to takiego?:)
UsuńWyżarło ci mózg? Jak ty będziesz ludzi leczyć?
UsuńSkoro miałoby Ci to sprawić przyjemność - tak, wyżarło mi mózg. Dzięki temu - z całą pewnością jasność myślenia uległa poprawie. Wyżarty mózg to jeszcze nie tragedia - najgorsze są te, betonowe:)
UsuńNo co ty... Zawsze są jakieś plusy i minusy. Mózgu nie zjadam, tylko używam. Pozdrawiam. :)
Usuńskoro tak twierdzisz>..:)
UsuńJak na moja glowe, jak zwykle u Ciebie, za duzo tych trudnych spraw... pomysle o tym jutro!
OdpowiedzUsuńA co do szkockiej i innych tam: rozweselaja Serce Czlowieka, nieprawdaz?
Serdecznosci
Judith
no ba: pewnie że rozweselają:)
UsuńPatrzę tutaj z perspektywy widza. Wujek, któremu lekarz kiedyś powiedział, panie... picie, albo życie wybrał życie. Koledzy, którzy wybrali inaczej, dzisiaj nie muszą się już martwić.
OdpowiedzUsuńNie muszą się martwić, pod warunkiem że kiedyś byli wierzącymi...:)
UsuńNajgorszym bublem prawnym, Brunciu, jest osławiona ustawa o wychowaniu w trzeźwości, wykombinowana w
OdpowiedzUsuń1982 r., a wprowadzona w życie 13 maja 1983 r.! Każdy upadający reżim funduje sobie niby sanacyjną ustawę, zatem nihil novi sub sole... Kretyńskie jest to, że do dziś nie została zniesiona, a stanowi perełkę komuszego bezprawia lub przynajmniej rozsądnie znowelizowana, tym bardziej, że pozostaje w sprzeczności z innymi ustawami np.o ochronie zdrowia psychicznego!
Zatem, Brunciu, glass go i za rozwój!
glass go:)
UsuńWierzę w kilka teorii spiskowych. Co do tej - nie mam zdania. W sumie jednak bardziej żal mi ludzi, którzy napili się przez pomyłkę metylu, niż takich, którzy zdychają po wieloletnim piciu normalnego alkoholu.
OdpowiedzUsuńponiekąd masz rację.
Usuń