Pytacie, gdzież to się podziewałem, odpowiadam - wraz z Królikiem Benczem odpoczywaliśmy na łonie natury, łonie - podzielnym, niejednorodnym - złożonym (specialite de la maison) z zielonej trawki i benczowego podbrzusza. Jak wiadomo, frykcja uniemożliwia płynne klikanie w klawiaturę - stąd moje blogowe milczenie.
Gabiszon (Królik Bencz) to uczuciowe stworzenie. Prócz nieskalanej, przeczystej szekspirowskiej miłości, jaką od lat obdarza niedoścignionego czeskiego Staropramena, pała również (bez podtekstu) niezgłębionym i trudnym do zrozumienia przeze mnie uczuciem do futbolu. Niezwykłym - podszytym wiedzą i doświadczeniem - bo nie dość że potrafi przewidzieć spalonego, nie czeka (jak większość damskiej widowni) na zwyczajową wymianę koszulek, to jeszcze nie odpuści nawet minuty z doliczonego czasu gry, okraszając każdą stratę piłki okrzykiem, którego nie powstydziłby się żaden kibol.
Jednym zdaniem - cud, nie kobieta.
Dzisiejsza notka pierwotnie miała być zbiorem benczowych cytatów dotyczących gry polskiej reprezentacji, tą koncepcję odrzuciłem jednak po konsultacjach ze znajomym prawnikiem. Przeciętny piłkarz to kretyn, ale wrażliwy, łatwo go urazić. I stać go na szlajanie się po sądach. Zwłaszcza po wypłacie.
Dziwię się tym, którzy krytykują PZPN za premię, jaką otrzymali po zawodach przegrani futboliści. Zakładając, iż wysokość renty powinna być wprost proporcjonalna do stopnia niepełnosprawności - nie widzę tu żadnego przegięcia.
Po pierwsze, to sami piłkarze, przez mistrzostwami, zażądali takiej kasy, tylko frajer mógłby sądzić, że mieli w planach ją wygrać, a nie jedynie - zarobić. Po drugie zaś - skoro "dziadki" płacą za samo wyjście na boisko - po cóż się wychylać?
Po wczorajszej konferencji prasowej, na której Grzegorz Lato oświadczył, że ze stanowiska nie ustąpi, mimo, że kilka miesięcy temu stwierdził zupełnie co innego, wszyscy na nim psy wieszają. Niesłusznie. Prezes nie jest kompletnym idiotą, od kompletnego idioty różni jedna podstawowa umiejętność - umiejętność liczenia.
Kto z Was, mając, w perspektywie kilku miesięcy, kilkuzerowy uznaniowy przelew w euro, dobrowolnie zwolniłby się z roboty?
Jak bowiem donoszą papużki (bynajmniej - nie - drobnofaliste), po obliczeniu utargu, kilka miesięcy po zakończeniu mistrzostw, UEFA zwyczajowo odpala niezłą sumę szefowi związku kraju - organizatora. A przecież Lato ślubów ubóstwa nie składał, a nawet jakby składał, to i tak nie ma żadnego powodu, by ich dotrzymał.
Najzabawniejsi są jednak politycy. Już podnieśli wrzawę, że skandal, że złodziejstwo, że korupcja, już tam, w ciszy swoich gabinetów smażą nową ustawę "o futbolu" - umożliwiającą organom państwa wpływanie na rodzime skostniałe piłkarskie struktury.
Panie i panowie - gówno im zrobicie.
Nie jesteście w stanie zmusić zdemoralizowanego półgłówka do tego, by szybciej biegał, ani do tego, by nauczył się strzelać bramki. Te umiejętności reprezentantom Polski do niczego nie są potrzebne.
Nie naślecie na PZPN żadnych adwokatów, ani kuratorów, bo europejska federacja natychmiast wywali z pucharowych rozgrywek nadwiślańskie kluby, a tego Wam kibole nie darują.
Pozostało Wam jedynie przyglądać, zżymać się i kląć, bo może i w tym wszystkim idzie jedynie o kasę, ale - tym razem - nie o Waszą.
Wyjścia są dwa. Pierwszego widzę w Kościele, aby powołał zakon nowy: braci futbolistów, do którego tylko młodych i sprawnych przyjmować będą, zasię nad niemi reguła ścisła by celibatu i wstrzemięźliwości zachowali, a miast modłów i postów trenowali, trenowali, trenowali i trenowali ad maiorem Dei (et Patriae) gloriam, z czego może za jakie ćwierćwiecze się dochowamy reprezentacji pokornej, na pokusy niełasej i prawdziwie wojującej... Wyjście wtóre tegoż samego po więzieniach czynić, aż się uzbiera jaką parszywą jedenastkę, co mieć będzie wyroki przez pół zdjęte, jako z eliminacyj wyjdą...
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Ten drugi pomysł - genialny w swojej prostocie!
Usuńhahahaha..... pomysły przednie. Posty o chlebie i wodzie, niedostatek...a potem kiełbasa na sznurku za piłka:))) A ta parszywa jedenastka, wygramy walkowerem:)))
UsuńDrogi Wachmistrzu, a gdzie Ty takich wierzących znajdziesz? Praktykujących-i owszem, ale wierzących?:)
Usuńkiełbasa na sznurku?:))
Usuńgenialny, ale nierealny:)
UsuńJezeli Ci sznurek nie pasuje, niech bedzei, ze na drucie, kiju, wstazce..ciagnieta, nabita, wazne, ze przyneta jest
Usuńnie,no, pasuje jak ulał:)
UsuńNo...ja nie jestem cud kobietą ( buhuhubuuuuuuhuhu)...jedno co przewiduje to, to, że kotlety moga mi się spalić.
OdpowiedzUsuńPoza tym, mam chyba ciut więcej spokoju nie interesując sie piłka nozną, bo .... nerwa mnie nie puszcza z tego powodu...zdrowiej mi się zyje:))
Na szczęście kotlety robię ja:))
Usuńłał:)) Jak u Was nowocześnie:))
Usuńnormalnie:)
Usuńże korupcja, że złodziejstwo... a kto najczęściej krzyczy, by łapać złodzieja? No złodziej.
OdpowiedzUsuńnic dodać, nic ująć:)
UsuńJak życie życiem, a PZPN PZPN-em, co nowy przewodniczący to większe przekręty. Festiwal nepotyzmu i głupotyzm, byle kasa się zgadzała. Tak, że nie spodziewajmy się cudów czy wielkich zmian. Bedzie to zwykła zmiana warty w której zamaczają swoje pazerne łabska najbardziej skorumpowani, czyli politycy. A jako, że "Show must go on!" proponuję oddać PZPN w ręce kiboli. Oni się przynajmniej sami pozabijają.
OdpowiedzUsuńI błagam ludzie, pościągajcie już te chorągiewki z samochodów!!!
Przepraszam, ja się nie oflagowywałem:))
UsuńNiestety masz rację.
OdpowiedzUsuńnosicielka samotności
..." dzięki temu punkcie" mają swoje, a my może w końcu złapiemy dystans do kopania.Nie tylko piłki, ale przede wszystkim do państwa w państwie(PZPN) i G.Laty, który każe się nam wszystkim całować.Może i on jest żabim księciem z bajki, ale nie moim i całować go nie będę raczej.Tym bardziej,że nie grzeszy tym, co sobie jednak bardzo cenię.Serdecznie pozdrawiam.
Usuńdlaczego "niestety"?:)
Usuńja tam mam dystans do kopania-kopię jedynie leżących i to z dystansu:)
UsuńBo przydałoby się w końcu zrobić z tym burdelem porządek. Albo przynajmniej nich media zamilkną o takich jak prezes.
Usuńnosicielka samotności
ale po co?
UsuńWitaj dr Brunet, a co nam szkodzi, że nas UEFA wywali? Czy mamy jakieś sukcesy, żeby się o nie bić? Uważam, że trzeba znaleźć sposób na rozwiązanie obecnego PZPN i powołanie go od nowa, na nowych zasadach. Nawet jakbyśmy mieli i 10 lat nie występować w zawodach rangi mistrzowskiej. Ostatecznie PZPN jest chyba stowarzyszeniem, trzeba przejrzeć ustawę o stowarzyszeniach, bo nie wiem, czy to ona nie generuje patologii w ogóle.
OdpowiedzUsuńnie ruszą ich, zobaczysz.
UsuńCiekawe na jakich podstawach uważacie że zmiana zarządu jakiegokolwiek typu czy rangi,spowoduje wyrój nowych talentów.Albo chociaż znajdzie się z 50 zawodników z nogami do pary.Bo wiara,że znajdzie się jakiś trener cudotwórca jest żałosna. Nic was historia nie nauczyła?Jedynym wujściem byłoby wprowadzenie zasady jaka praca taka płaca.Bo każde odstępstępstwo od niej staje się grzechem głównym.Przewieźli się na tym komuniści,jak i styropian.
UsuńNIE ZMIENI-RACJĘ MASZ:)
UsuńNo jeżeli na takich łonach się szlajałeś to się nie dziwię, że zamilkłeś:)) Ja już myślałam, że utopiłeś się w morzu łez, tudzież piwa, po niespodziewanej przegranej naszych dzielnych chłopców:))) A pana Lato podziwiam za niewiarygodny tupet. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom mam instynkt samozachowawczy, a piwa nie lubię:)
UsuńA mnie g... to obchodzi. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńI słusznie:)
UsuńCieszę się, że nie czuję się zmuszona podzielać zainteresowanie piłką nożną. Pozdrawiam! :)
Usuńabsolutnie:))
Usuńja im gówno mogę zrobić, a oni mnie gówno obchodzą :)
OdpowiedzUsuńdokładnie o tym napisałem:)
UsuńWitaj,zacznę jowialnie dzisiaj pierwszy dzień lata, oby to było ostatnie lato pana Laty w przewodnictwie PZPN!
OdpowiedzUsuńA teraz, mam ochotę walnąć z grubej rury..., za ten uśmiech na pewno nie jowialny pana Laty.
Ale szkoda popsuć sobie pięknie zapowiadającego się wieczoru.
Pozdrawia
Pewnie że szkoda.
UsuńEch, szkoda lata, bo lato, lato wszędzie oszalało..itd.
UsuńTylko p.Lata mi nie szkoda, może lato, lato słońcu każe odkryć twarz, choć już ją odkrył w nie-jowialnym uśmiechu.
A Doktor odzyskał już pamięć?
Bo, z tym latem rożnie bywa i amnezja czasem zalecana :)
Nie, do mnie mówi się prosto i bez ogródek.
UsuńŁał czy wow, wszystko jedno i tak się boję:)
UsuńBez ogródek...to ja niewinnie i ze skruszoną miną powiem..., w sprawie adresu swojego bloga, bo moje słowo to słowo harcerki.
Pozdrawiam letnio
od kilku dobrych notek podajesz mi ten adres:)
UsuńNo właśnie, bo wiesz inne klimaty na naszych blogach, oprócz jednej wisienki :)
UsuńI tak nie wiem, zastanawiam się, czy wpasuję się w Twoje klimaty - Mistrzu.
Ty zdecyduj.
Pozdrawiam
dawaj, i nie "mistrz" mi tu:)
UsuńDobrze już, już dobrze nie "mistrzu":)
UsuńDo usług: Pół żartem, pół serio o seksapilu.
Więcej nie wymagaj, bo wiesz ja inteligentna inaczej jestem.
Pozdrawiam
inaczej niż kto?:)
UsuńWiększość ludzkości
UsuńNie bądź taki dociskający Doktorze, bo ja też potrafię przycisnąć :)
Pozdrawiam
z całą pewnością:)
UsuńPZPN jest do nieruszenia...tu jestem realistką,a jak wiesz,rzadko nią jestem,tylko w sytuacjach ,używając języka futbolu,podbramkowych......:P
OdpowiedzUsuńja czekam,az większośc zrozumie,że nie o gole tu chodzi,a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o...:P
super fotka...romantyczna jak najbardziej...:)
jaka tam romantyczna:)
Usuńbardzo romantyczna,ciepła ...i takie tam...:)
Usuńpozdrówki dla Was:)
odwzajemnione:)
UsuńNasze PZPN, to jakiś beton...? Jeśli taki, jak mojego taty, to... przepadło - nic go nie ruszy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to sympatyczne zdjęcie. :)
PZPN jest jak ziemniak w anusie-mowy nie ma żeby sam wyszedł:)
Usuń:))))))) Dobre. I podobało mi się o tych wysokich premiach... To zdanie, to hit naszego Euro2012... :))))))))) Samo sedno.
Usuńsamo KOKO:)
UsuńZdjęcie woła: moja ci ona moja!!tak ja przytrzymałes zeby nie uciekła:)))na temat piłkarskich zagrywek nic nie powiem bo sie tym nie interesuje i nie wiem kto z kim ile razy.
OdpowiedzUsuńWiesz, boję się żeby nie uciekła:)
UsuńNo faktycznie Kobieta CUD! :)
OdpowiedzUsuńDo Jej wiedzy mi z piłką daleko, więc trzymam się tematów, w których wiem chociaż conieco.
Wczoraj podczas wiadomości o próbach obalenia władzy PZPN czułam się dokładnie tak, jak to opisujesz, bo nie da się nic zrobić działaczom, za którymi stoi międzynarodowa organizacja, która za podważenie ich kompetencji skreśla z listy rozgrywek cały kraj.
A nie wierzę, żeby w naszej mocy była rewolucja w UEFA.
Tak naprawdę nie mam pojęcia, jaka jest na to metoda.
Czekam na jakiegoś genialnego człowieka, który tę Władzę obali, ale coś mi się wydaje, że za mojego życia to nie nastąpi.
Z drugiej strony w liceum myślałam, że moim losem jest wyrosnąć w kraju socjalistycznym (teraz obowiązuje terminologia w głębokiej komunie), a potem przyszła Solidarność, upadł mur berliński i zdarzyło się jeszcze parę cudów.
Więc może jednak komuś się uda!
Ale ja nadal żadnej legalnej metody nie widzę.
I przykro i żal, i faktycznie gówno im zrobimy! :(
Nie nazwałbym upadku Berlińskiego Muru cudem-ot, zwyczajna kolej rzeczy:)
UsuńKibicem jestem o umiarkowanym zangażowaniu futbolem, dlatego podchodzę do problemu z pewną dozą obojętności tak do naszych piłkarzy jak i do panów siedzących na stołkach PZPN. Krótko mówiąc wisi mi to. Nic nie zmienią protesty, z tym się zgadzam.
OdpowiedzUsuńwięc wspólnie nam coś wisi:)
UsuńJeden wspólny zwis:))
Usuńjakież to urocze:)
UsuńHonor dawno już potaniał.
OdpowiedzUsuńNie potaniał-jest darmowym bonusem.
UsuńWolę jak jest w standardzie.
Usuńdarmo szukać
UsuńA to Ciebie nie było? O patrz nic nie wiem. ;)
OdpowiedzUsuńI się skończyło oglądanie Lewandowskiego...
co Ty takiego w nim widzisz?:))
UsuńKolor włosów, lubię brunetów :D
Usuńbuhahahahahahaha:)))
Usuńa gówno, każdy choć trochę myślący to wie ;) tylko nie politycy - oni myślą, że naród nie myśli więc można głupa rżnąć, bo ciemnogród wszystko kupi! ech ...
OdpowiedzUsuńbo rznięcie głupa najbardziej się opłaca:))
UsuńJesteś rozkosznie wredną bestią ;)
OdpowiedzUsuńwiem:)
UsuńWiec buziaki i dla Królika:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie:)
Śliczne niebo nad wami ( za Wami):)
Całus:)
Przekażę:) niebo pomorskie farbowane:)
UsuńJak farbowany lis:)
Usuńhehehehe
Miłego Brunet:)
no prawie:)
Usuńi masz rację gówno im zrobia.... buziaczki i miłego dnia
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Usuń"cud, nie kobieta" każda chciałaby taki komplement usłyszeć, gorąco pozdrawiam wybrankę;
OdpowiedzUsuńsport u kobiet aktywnych jest we krwi, nie tylko przed telewizorem....nawet zwykłe rolki potrafią dodać adrenaliny i przywołać uśmiech na twarzy:)
pozdrawiam
na rolkach to mnie nigdy nikt nie widział:)
Usuńja się rolek nie boję , można być śmiesznym nawet dla samego siebie i na bramce też nie raz stałam....
OdpowiedzUsuńale ja mam trudność w utrzymaniu równowagi na tych urządzeniach:)
Usuńsiatka za którą tęsknię, tenis ziemny, stołowy , lotki...szachy, warcaby, bierki, domino,poker, kości.....na tym jestem wychowana..i to zostanie i jest i będzie....nie mówiąc o grach planszowych
Usuńszachy- i owszem, kart nie znoszę, na bierkach się nie znam, a za siatką nie przepadam:)
UsuńTak długo Cię nie było...? toż to skandal, Brachu ;P
OdpowiedzUsuńA sport też ma swoją arenę polityczną, czyli złodzieje są wszędzie..
http://www.youtube.com/watch?v=MI-byc0S5TA
;)
a oto polska "odpowiedź" na powyższe:
http://www.youtube.com/watch?v=VIYd5pilYI4
;D
buhahahahah:) skandal:)
UsuńGrunt to spokój i poczucie humoru ;))
Usuńpoczucie humoru-spokój przychodzi z czasem:)
Usuńgdybym zaczela sie denerwowac o to, ze tyle kasy sie marnuje i dlaczego ten i ten ma , a ja nie itd... to kiedy prosze bardzo mialabym czas pracowac ciezko, aby przezyc do nastepnego ;-) licze to co mam , a cudze pieniadze to tylko z ludzi de... robia
OdpowiedzUsuńa niech sobie mają, przynajmniej,gdy się odezwą-wesoło jest:)
UsuńW tej kwestii to ja jestem kobieta - półcud, bo oglądam, ale przeżywam umiarkowanie. Lacie zaś się nie dziwię: czas jakiś temu marzyło mi się bycie szefem PZPN; nie chcę wiele, pół roku by mi wystarczyło. Choć... kto wie, czy po pół roku nie zmieniałabym zdania :)
OdpowiedzUsuńwiesz, kasa wciąga...:)
UsuńZamach na PZPN to jak zamach na demokrację. Podobny mechanizm. Trzeba pogodzić się z tym, że nic lepszego ludzkość nie wymyśliła. I cieszmy się Latem.
OdpowiedzUsuńKulawa, ale demokracja:)
Usuń