piątek, 28 września 2012

Nieoczekiwana zamiana ciał

Dziś będzie krótko i węzłowato, albowiem

TOWARZYSTWO FUNERALNE "CIELESTOŚĆ"
przy współpracy 
GMINNEGO KOŁA NEKROFAGÓW
ma zaszczyt przedstawić

wyobrażony dramatyzm autorstwa Jean Baptiste Regnault'a

NIEOCZEKIWANA ZAMIANA (itd)


  (internet)

...

Wszelkie uwagi na temat obrazy uczuć i takich tam - będę przyjmował dopiero po weekendzie.

A - zamiast słowa na niedzielę - zagadka - jak brzmi tytuł utworu wplątanego w poniższe paradzieło?




82 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że dusze dotarły tam gdzie chciały i były bez problemu rozpoznane.
    Utworu nie znam:(((Paczucha.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dusze jak dusze, to żywi robią największy cyrk

    OdpowiedzUsuń
  3. Utworu nie znam, za to Frankensteina uwiebiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi Frankensteina w skrócie Frania zawsze żal było

      Usuń
    2. poniekąd słusznie:)

      Usuń
    3. Pewnie, że słusznie, nie mógł się nacieszyć swoją piękną żoną :)

      Usuń
    4. p.s. zajrzyj do mnie jutro po 9.00, będzie coś na Ciebie czekać :)

      Usuń
    5. żona to wartość przechodnia:)

      Usuń
    6. jak wstanę to ok:)

      Usuń
    7. Co do żony - podobnie jest z mężami :)

      A jeśli chodzi o bloga, nie bądź taki szybki bill i zajrzyj jeszcze do poprzedniego posta: http://iw-od-nowa.blogspot.com/2012/09/wyroznienie-sitasne.html :)
      pozdrowienia!

      Usuń
  4. Przypindole sie do czegos innego. Jakaś tam obraza uczuć, tez mi coś. Uczucia to mały pikuś, nieprawdaż? Obrażaja, trzeba sie otrząchnąć i iśc dalej.
    Ja sie przypindole do podpisu. Jego matka nie nazwała go nigdy "królem żydowskim". I podpisu nad jego głową ;"król żydowski" nigdy by nie wmontowali Żydzi. To byłoby cois na zasadzie bluźnierstwa. Wkręcili ich w to Rzymianie, przy okazji, nie wiem czy zamierzali, czy nie, upokarzając zydowską starszyznę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz - i do tego jestem antysemitą :) p.s. tak - wiem o tym:)

      Usuń
    2. Ale przecież nie o semityzmie ten post. A może sie mylę? Ich Jezus nie obchodzi,a tym bardziej jego ciało. (p) :))

      Usuń
    3. Jezus to postać historyczna, jeśli dla kogoś jest również magiczną - jego problem:)

      Usuń
  5. Zamieniłbym sobie ciało, Brunciu, ale jeszcze za żywota...
    Co do drugiej kwestii w temacie widijo, to jakem Klaterstein, nie wiem?!
    trzim sie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to i jak ja, tylko cycki bym sobie przyprawił:) dla jaj, rzecz jasna:)

      Usuń
    2. Cycki dla jaj... czyzbyś chciał byc samowystarczalny? Takie dwa w jednym?:))

      Usuń
  6. Nie da się słuchać tej muzyki. Zaprzestań tego procederu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy:) w końcu wakacje się skończyły:)

      Usuń
    2. To z wakacji? Musiały być zajeebiście fajne. Ząb cię bolał?

      Usuń
    3. nie:) rodziłem po ludzku

      Usuń
    4. I kogo urodziłeś? :)

      Usuń
    5. Nie wiem, bo zeżarłem zaraz po urodzeniu - ten gatunek tak ma:)

      Usuń
    6. Waran z Komodo?

      Usuń
    7. A umiałby zanucić coś takiego?
      http://www.youtube.com/watch?v=6k8es2BNloE

      Usuń
    8. może i umiałby:)

      Usuń
    9. To zaśpiewaj coś ładego. ;)

      Usuń
    10. wszystkie rybki śpią w jeziorze:)

      Usuń
  7. najważniejsze,ze mnie nie zamienili w szpitalu,kiedyś tam...:P)
    a Franka lubię,tyle nieszczęścia w tej zbolałej "twarzy"...
    z klipu jakieś oko ciągle na ,nie patrzyło...brrr:P))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. normalnie świrostwo - wiem :))

      Usuń
    2. to wiesz...i puszczasz to????
      jesteś gorszy niż....Franek,tylko trochę niższy....:P))))

      Usuń
    3. samo się puszcza:)

      Usuń
    4. ostatnio dużo się pisze o tej zamianie ciał...po prostu szał...i w sumie to ten Twój utwór pasuje...tak po dłuższym zastanowieniu...:)
      niedługo przestane czytac cokolwiek,bo zewszad zieje...grozą...:P)))
      pozdrówki:)

      Usuń
    5. najważniejsze że nie śmierdzi, grozą może wiać:)

      Usuń
  8. ja swojego ciała przed śmiercią nie zamienię za nic w świecie. bardzo mi ono odpowiada. a po śmierci to mi ganc pomada. miłego łikendu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Laibach - Life is Life. tak sądzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Toś ty tu dał teraz popis:)))Wyklęty powstań z ludu ziemi....

    OdpowiedzUsuń
  11. andante spianato28 września 2012 21:19

    Co nieco zamieniłabym. Czemu nie. Ludzie montują sobie całkiem nowe organa więc czemuż nie ja.Tylko skad dutki ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Leciałam dzisiaj samolotem z Warszawy do Gdańska z Macierewiczem, który na samym lotnisku był łaskaw katować wszystkich, co obok stali w tym i mnie swoimi teoriami na temat Smoleńska, ciał i innych katastrof czy wypadków samolotowych. Wielki spec, wielki bohater, a cały lot przespał grzecznie jak aniołek. Mam jednak nadzieje, że prawie popuszczał w portki ze strachu, kiedy przy lądowaniu bujało oj bujało... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie zastrzeliłaś kretyna?:))

      Usuń
    2. żeby za tego kretyna siedzieć poźniej w pierdlu? No wybacz... :D

      Usuń
    3. co racja to racja":)

      Usuń
  13. I krótko i na temat. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedni podmienili ciało, inni wartości... i bądź tu człowieku mądry pomiędzy młotem, a kowadłem... Nie chcę być ani jednym, ani drugim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wystarczy tych młotków w telewizorni:)

      Usuń
    2. No wystarczy, ale jak tego dokonać...

      Usuń
    3. rozstrzelać?:)

      Usuń
    4. Za dużo śladów, a yakitori by Ci nie przeszło... Dół z wapnem...?

      Usuń
    5. wypłyną..., a z dołu się nie wydrapią... ;)

      Usuń
  15. Niektórych ludzi nie rozumiem i nawet nie chce mi się chcieć rozumieć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i słusznie:)

      Usuń
    2. Tak...tylko, że niektórzy aspirują do rządzenia krajem, w którym przyszło mi żyć i to mnie martwi. Strasznie nie chce mi się wyjeżdżać gdzieś dalej.

      Usuń
    3. mnie też się nie chce:)

      Usuń
  16. Kopacz narozrabiała w Moskwie, to teraz niech chwyta za łopatę i ekshumuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego nazywa się KOPACZ:)

      Usuń
    2. Czym takim narozrabiała? Tym, że w ogóle tam pojechała pomagać? Tym, że wspierała jak mogła w tej tragedii? Tym, że starała się pomóc bliskim tych ofiar?

      Usuń
    3. Faktycznie, przyjechała i bez cienia emocji poszła się opalać w płomieniach samolotu z drinkiem w ręce

      Usuń
    4. Aleksandra,
      To dobre z tym drinkiem. Tylko nie wzięła pod uwagę, że alkohol jest łatwopalny. Drink jej wybuchł i od tej chwili chodzi jeszcze bardziej zdezorientowana.

      Usuń
    5. jakież to marnotrawstwo alkoholu:))

      Usuń
  17. Szkoda słów. Przecież to była taka masakra, taki rozpiernicz, że i tak szok, że udało się uzbierać tyle ciał, ile trzeba. W dzień i parę miesięcy po uważałam, że to straszna tragedia, teraz mam już dość tej szopki. No dalej, trzeba świeżej krwi, nowa dyscypina w igrzyskach, kto rozgrzebie najwięcej grobów, ten lepszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz to już mam dość-podobnie jak Ty:)

      Usuń
  18. cześć :)
    byłam tu już cichaczem parę razy, ale dziś pierwszy raz daję głos, wręcz nie mogę się powstrzymać, bo okrutnie mnie męczy Twoja zagadka ;)
    no bo mam dwa skojarzenia.
    pierwsze: Voyage 34?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to moje drugie skojarzenie: Ummagumma?

      Usuń
    2. "Melancholy Man" - w drugiej części, ale o dwie oktawy niżej:)

      Usuń
    3. no tak, gitarra.. :), a ja szukałam w materiale dosłownych cytatów :)

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. dokładnie- gitarra:)

      Usuń

nawrzucaj